Kartka na 40. rocznicę ślubu
-
Z okazji wyjątkowej 40. rocznicy ślubu przygotowałam elegancką i subtelną
kartkę w pudełku. Kartka w formacie DL. Do jej stworzenia wykorzystałam
zestaw ...
1 week ago
świetna, pozdrawiam:)
ReplyDeleteDawno nie widziałam Anioła w warkoczu :)
ReplyDeleteKochana, ale ja czesto robie takie uczesanie...... nie wiedzialam, ze ma az tylu fanow ;)
Deletepowalił mnie ten WARKOCZ
ReplyDeletewidzę, że nie tylko mnie...
ja sobie też lubię zaplatać, w warkoczach mieszka jakaś magia jak w tych starych maszynach...
ROZMARZYŁAM się
A połączenie skórzanej kurtki z tym dzierganiem - OBŁĘDNE ☼
Tez uwielbiam warkocze.... strasznie bym chciala w koncu zmienic sobie fryzure, obciac klaczki, ale jak pomysle, ze nie bede miala jak zaplesc warkocza to w ogole odpada. Wiec zostaje przy swoich nudnych, blond dlugich. I warkoczu od czasu do czasu ;)
ReplyDeletenie ścinaj!
Deletegłośno zakrzyknęłam - nudne - są krótkie - bo nic nie zmienisz, a długie zawsze możesz pokombinować ;)))
no i warkocze na szali wagi - to już COŚ co pobija każdy argument - ta anielica jest potwierdzeniem magii warkocza!
Prześliczny ta anielica, a kurtka i skarpety - rewelacja. Pozdrawiam
ReplyDeleteŚwietna!
ReplyDeletetaka nowoczesna :)pomimo klasycznego uczesania.
:) ja miałam długi warkocz i ściełam po urodzeniu synka... teraz znowu zapuszczam:) Nie ścinaj:)
ReplyDeleteps. warsztatów z ubierania aniołów nie robisz przypadkiem???:)
Dobra - nie zetne, zalozymy fanclub warkocza hahahahaha....
Deletewarsztatow z ubierania nie robie, bo mam swoje wymyslone techniki i tajniki wiec wole je zachowac dla siebie poki co.
świetne tildy szyjesz :)
ReplyDeleteJakie śliczności :) Piękne laleczki Ci wychodzą.
ReplyDelete