Paolo Roversi at Palais Galliera
-
What a pleasure it was to see the Paolo Roversi exhibition at Palais
Galliera in Paris. He has been my photographer favourite for many years,
and...
19 hours ago
Taaak! Na pewno jakąś Duszyczkę uszczęśliwi! ;)
ReplyDeleteA ja mam takie pytanie z innej beczki. Ile takich anielic szyjesz dziennie ??? masz gotowe korpusy i szyjesz raz ciałka a potem je ubierasz czy każdą po kolei od A do zet ???
ReplyDeleteCiekawam :O
Nie licze, Kochanie, ile ich robie dziennie, bo nie zawsze moge sobie pozwolic na szycie tyle czasu, ile bym chciala i nie szyje ich pojedynczo tylko kilka na raz. Szkoda czasu po prostu... szyje np. 7 cialek, potem je napycham przy ulubionym serialu lub filmie, zeszywam do kupy... nastepnie widzac tych 7 modelek przed soba wpadam w szal laczenia kolorow i tkanin i wymyslania dla nich stylizacji ( dlatego niektore sa w podobnym klimacie np.), po czym znow ulubiony program w tv przy robieniu Laseczkom fryzur.... Ot, i cala tajemnica. Oczywiscie to co opisalam trwa kilka dni, ale wlasnie tak mi jest najlepiej i nie meczaco ani nudno.
Deleteaaaaaaa rozumiem, tak myślałam :))) ja to nie mam kompletnie zdolności manualno krawieckich więc kicha ale byłam ciekawa jak taki proces "tworzenia"wygląda :))) dzięki !
Deleteoutlook fantastyczny!!! (uwielbiam twoje projekty!!!)
ReplyDeleteKolejna przepiękna dama ;)
ReplyDeleteNoc nowego - rewelacja :)
ReplyDeletecudna!!!
ReplyDeleteНу просто прелесь, впрочем как и все предыдущие!!!! Красиво очень!!!!
ReplyDelete