♥ with angels life's better ♥

ANIOLY, DEKORACJE WNETRZ, DODATKI, OZDOBY, TKANINY, REKODZIELO,, PIEKNE PRZEDMIOTY ANGELS, HANDMADE HOME DECORATION, INTERIOR DECORATION,ACCESSORIES, ORNAMENTS, FABRICS, PAINTING

Friday 28 June 2013

Poland/Handmade


Dziekuje bardzo za to uznanie!
 http://www.polandhandmade.pl/images/polish_handmade_internet.jpg
"Polish Handmade" to Znak Dobrego Rekodziela.
Celem tej inicjatywy jest propagowanie, promowanie wysokiej jakosci
recznie wykonanych wyrobow.
I to w sumie tyle co chcialam napisac od siebie....
O reszcie poczytacie tutaj 

Tuesday 25 June 2013

Sonia ♥ Abby








SONIA
Dostepna!
Okolo 60cm, zginane nogi, moze siedziec
150zl + 35zl wysylka
info: agaphcia@wp.pl







 ABBY
Niedostepna!

Wednesday 19 June 2013

....♥....


Tak jak wspomnialam... 
dawno mnie nie bylo, a kilka fajnych rzeczy sie podzialo ;)
Na poczatku, 
chcialam powiedziec o wspanialym misiaczku od Foggi....
Wciaz czekalam na odpowiedni moment, zeby o tym napisac
 i o maly wlos, w ogole zapomnialabym wspomniec o.0
Wybacz Anetka!
A oto moja Ami z Miss Pink ♥


Sliczna Misia! Polecam z calego serca  Pracownie Foggi.
W ogole uwielbiam byc w posiadaniu jakichkolwiek tworow moich blogowych kolezanek. 
Superprzyjemnosc. 

Pisalam juz kiedys, kiedys o wspanialych zdjeciach i sesjach Julitki Pajak.
Specjalnie dla niej szylam aniolka "Aparatke".
Tak sie cieszylam, ze realizacja idzie po mojej mysli... 
udalo mi sie wynalezc taki mini aparacik, 
wloski wyszly prawie identyczne ( w moim mniemaniu),
sukieneczka i kurteczka tez fajnie,
i trach.....
Nitka, ktora zrobilam oczka - zafarbowala o.0,
zrobily sie czerwone sloneczka dookola kropek-oczu.
Pierwszy raz mnie cos takiego spotkalo,
no nie spodziewalabym sie zeby kolorowe nitki jeszcze testowac, 
sprawdzac w razie takich wypadkow. 
A jednak ...
 Dziewczeta,  radze Wam tez sprawdzajcie swoje szpulki z nitkami, 
bo moze sie zdazyc zonk. 
Na szczescie Julitka przyjela aniolka z otwartym sercem.
Oczy nie rzucaja sie w oczy, ale powtorka szycia na pewno bedzie. 
Wyslalam rowniez kilka rzeczy, ktore moga przydac sie do sesji.
Nie spodziewalam sie takiej radosci ze strony Julitki ♥
( zdjecia z jej bloga)




 Jakis czas temu odbylo sie spotkanie " Kobieta na wiosne" , w Londynie, 
na ktore zosatalm zaproszona.
Oprocz fantastycznych wykladow,
 nasluchalam sie rowniez ochow i achow na temat swojej tworczosci.  
Bylam zaskoczona takim zainteresowaniem,
 no i wygadalam sie w koncu na temat swojej pasji za wsze czasy.


 Dziekuje wszystkim wspanialym Kobietom, ktore wtedy spotkalam. 
Dziekuje Patrycji, ktora zaprosila mnie na ta impreze.
Dziekuje Marcie, ktora miala swoj stolik tuz obok mojego.
Dziekuje Monisi i Patrycji, ktore przyszly na spotkanie tylko dlatego zeby sie ze mna zobaczyc. 
(sa na zdjeciu na samym dole ;)  ♥)
Dziekuje Ani Jablonskiej, ktora jest fantastyczna fotografka
a ktora jest rowniez corka Krysi - z welny, lnu i bawelny ♥ 
( naszej blogowej kolezanki)
to specjalnie dla mamy Krysi zrobilysmy to zdjecie.
Dziekuje rowniez Kobietkom, ktore w tym dniu opiekowaly sie dziecmi, 
po to bysmy wszystkie "dzieciate" mogly poczuc sie luzno.
Amelia przez caly dzien bawila sie wysmienicie.
Mam nadzieje, ze w nastepnym roku tez zostane zaproszona ;)
Tyle swietnych kobitek w jednym miejscu.



No i to chyba tyle co chcialam dzis napisac.
 
AAAAAA nie, jeszcze taka ciekawa historia, 
nie wiem czy ja dobrze napisze bo mnostwo powiazan,
historia troszke smutna, troszke pokazujaca jaki swiat jest maly.
Realizowalam kiedys zamowienie dla Pani Hani. 
Aniolek okazal sie byc bardzo wazny, poniewaz
informacje o mojej stronie Pani Hania miala od swojej przyjaciolki Marysi, 
ktora w kwietniu zmarla nagle, zostawiajac po sobie ogromna pustke.. 
Aniolek dostal wiec imie Marysia wlasnie. 
Kiedy otrzymalam adres do wysylki okazalo sie, ze aniolek poleci do Lubina.
Niesamowity zbieg okolicznosci, My tez wybieralismy sie do PL do Lubina tyle, ze tydzien pozniej ;)
( to dlatego tak dlugo mnie tu nie bylo)
A na koniec to w ogole  wyszlo, ze Pani Marysia byla przyjaciolka siostry mojej bardzo dobrej znajomej, z ktora wlasciwie zyjemy tu, w Londynie jak z rodzina.
Swiat jest naprawde bardzo maly. 
Poza tym Pani Hania pracuje w Centrum Kultury Muza w Lubinie. 
Kiedy opowiedziala swojej szefowej ta cala historie z nieslychanym zbiegiem okolicznosci,
o moim blogu i aniolach, Pani Dyrektor spytala
czy nie mogłabym przywiezc swoich prac na wystawe
(na czas pobytu). 
Niestety nie udalo sie zrealizowac zaproszenia, 
ale i tak czuje sie bardzo zaszczycona i dziekuje za ta propocyzje.
Pani Haniu ♥, sle pozdrowienia i usciski !


To w takim razie juz tak na samiutenki koniec, 
calkiem prywatne zdjecia, mojej Amelii. 
Namowilo mnie dziecko na farby do malowania twarzy ( facepainting), 
Odkad je mamy codziennie musze maziac jej sliczna buzke. 
Dobrze, ze do przedszkola zmywa makijaz hehehehehe. 




Sunday 16 June 2013

Balladyna ;)



  Jejas, jak sobie pomysle jak dawno mnie tu nie bylo to .... az sie wierzyc nie chce.
 Duzo tego sie nazbieralo, bo oprocz szycia byly tez inne fantastyczne wydarzenia.
 Ale zanim to wszystko.....
 Musze w koncu pokazac moja fantastyczna nagrode.
 Jest nareszcie ze mna... 
tak bardzo nie moglam sie jej doczekac...
 No, ale musialam po nia pojechac do Polski ;)


Moja Kochana Balladynka ♥ 
Jeszcze raz bardzo dziekuje Luczniku za to wyroznienie !  
 

 No i chcialam tez pokazac moja starenka Alfe, na ktorej szylam do tej pory.
 To od niej wszystko sie zaczelo. Kupilam ja za £17 na targu staroci.
 To na niej szylam przez ostatnie 3 lata....
 Ciezko ustawic jakikolwiek inny szew oprocz stebnowkowego, 
kiedy chce szyc "w tyl" lamie igly , 
ma tylko jedna szpulke bebenkowa, ktora nawija sie do polowy,
 trzy razy zmienialam jej silniczek ( wszystkie sie spalily o.0 )
pedalko sie zacina,
placze nitki i czesto sie blokuje bo jakas wlezie zawsze w bebenek, 
 musze miec w szufladzie tez caly zapas paskow klinowych, 
bo urywaja sie w najmniej spodziewanych momentach....
Ale jesli ktos zapyta czy ma jakies wady, oczywiscie odpowiem, ze zadnych.
To sa jej uroki, cena warta poswiecenia za jej szlachetne szycie. 
Jest piekna, w kolorze Aqua, z czarno-zlotymi dodatkami,
niczym dama, ale tez toporna i ciezka, 
co jest ogromna zaleta, bo kiedy spuszczam stopke na material i wbijam igle, 
to az sie chce..... szyje ciezko, ale tak wlasnie "porzadnie".
No, kto nie szyje nie zrozumie tego uczucia ;)

Nowa Balladyna uszylam dopiero dwa aniolki,
 powoli idzie mi przestawienie sie z wymagajacej maszyny na taka wygodna z bajerami,
 milionem sciegow i stopek....
(z instrukcja obslugi, ze sciegami owerlokowymi, z cofaniem, automatycznym zakanczaniem szwu, mozliwoscia pikowania, haftowania, przyszywania guzikow, automatycznym nawlekaniem igly ;0, regulacja predkosci szycia o.0, trzema zapasowymi szpulkami - 
no dla mnie to po prostu luksus sam w sobie ;))
 Jestem podekscytowana na sama mysl tego "luksusowego" szycia.
AHHHHH!