Niedawno rozmawialam z moja przyjaciolka -jeszcze w czasow liceum ( to juz 15 lat znajomosci). Tak sobie ponarzekalysmy na rozne sprawy,, zeby zrobilo sie lzej na duszy. Zeby uslyszec, ze mimo odleglosci mamy jeszcze wspolny jezyk i mozemy sie sobie wyplakac w razie potrzeby. Powiedzialam jej,ze niedlugo bede miec 30ste urodziny, a ja jeszcze nic w zyciu nie osiagnelam.... Odpowiedziala: " Ales Ty glupia - sorry za okreslenie, ale jak mozesz tak mowic, przeciez masz swojego Aniolka,swoja rodzinke i tworzysz aniolki - robisz to co sprawia Ci przyjemnosc, to przeciez wielkie szczescie, a osiagniecia to bycie szczesliwym...." Alez poczulam sie "plytka". A ja chcialam miec fajna prace i duzo zarabiac. Powiedziala, ze ona chciala miec fajna rodzinke i malego dzieciaczka, a ma fajna prace i troche pieniedzy. "Zamienmy sie - stwierdzilysmy- zobaczymy, ktora ma lepiej." Hmmmm...Poukladalo nam sie w roznych dziedzinach zycia....
Chcialam o tym napisac, bo dlugo o tym myslalam. Ta rozmowa troszke zmienila moje wyobrazenia o sobie, moim zyciu i moich niespelnionych marzeniach. Po prostu ktos mial inne plany zwiazane ze mna i niekoniecznie to oznacza,ze jestem przez to pokrzywdzona. Dziekuje Kochana....
Chcialam o tym napisac, bo dlugo o tym myslalam. Ta rozmowa troszke zmienila moje wyobrazenia o sobie, moim zyciu i moich niespelnionych marzeniach. Po prostu ktos mial inne plany zwiazane ze mna i niekoniecznie to oznacza,ze jestem przez to pokrzywdzona. Dziekuje Kochana....
O tak...
ReplyDeleteZgadzam się z Twoją Przyjaciółką w 100%!!!
Moja Rodzina jest moim największym szczęściem!
Nic nie jest ważne, nawet praca, którą kocham nie może się z Nimi równać!
Ja też myślę, jak Twoja przyjaciółka, trzeba doceniac to co się ma. Ty na pewno masz jedno: talent. Piękne te Twoje lalki :-)
ReplyDeleteFantastyczna gromadka. Sa przesliczne, chyba najpiekniejsze jakie kiedykolwiek widziałam - ach...
ReplyDeleteA w życiu, ja to w życiu różnie plotą się nasze losy - ale wierzę, że jest w tym jakiś cel
Masz ogromny talent - dbaj o to i o swoje marzenia
Ściskam
Как я вас понимаю,иногда возникают такие мысли,но потом увижу деток и о чудо-все идет так как надо.Вы счастливый человек,ваш друг прав-у вас есть семья,которая вас любит и ангелы,которые дарят любовь другим людям.А эти люди любят вас за ваших ангелов.
ReplyDeleteAs I understand you, sometimes there are such thoughts, but then will see children and about all goes as it is necessary. You the happy person, your friend of the rights you are a family which loves you also angels who give love to other people. And these people love you for your angels.
są piękne!!! absolutnie wszystkie!!
ReplyDeleteHmm... Moja trzydziestka nadbiega w szalonym tempie... i przemyślenia mam identyczne... i też mam swojego Aniołka, który jest moim największym szczęściem!!!! nostalgicznie się zrobiło...
ReplyDeletePowyższa anielska czwórka cudna wspólnie i z osobna!
Oh my God! The are amazing!:)))
ReplyDeleteZależy co kto uważa za szczęście. Jeżeli ma się rodzinę, robi się to co się lubi i do tego jeszcze są z tej pracy jakieś pieniądze to można uznać, że jest się szczęściarzem. Tylko nie należy stwierdzać, że pieniądze szczęścia nie dają, bo bez nich ciężko mieć zadowoloną z życia rodzinkę. Czego wszystkim życzę. Pozdrawiam.
ReplyDeleteAch nie zapytałam z czego robisz włosy. Są naprawdę fantastyczne i wyglądają jak prawdziwe.
ReplyDeletePo 30-tce będzie dalej tak samo jak przed 30-tką:będziesz kochała swojego Aniołka, szyła swoje aniolki,rodzinka będzie kochała ciebie.Przeżyłam już parę takich dziesiątek i ciągle niewiele sie zmieniało.Sprzątając różne śmieci znalazłam taką starą tekturkę od Acika,który napisał mi tak:
ReplyDelete"A w ogóle bądź na poziomie , nie bądź słaba , nie daj się i bądź sobą w każdej sytuacji, bo najważniejsze jest być dobrym człowiekiem, bo tak łatwo zejść na psy".Mam tę tekturkę zawsze blisko i jak mam doła to ją sobie czytam i czuję sie lepiej.Bo uwielbiam tę filozofię twojego brata , a mojego synka.Całuski dla Was obojga :)))) Mami
Bo tak trzeba podchodzić do życia.
ReplyDeleteJestem w podobnej sytuacji.
Dzięki Tobie mam lepsze nastawienie na resztę dnia.
Dziękuję.
Pozdrawiam.
Magda - magdowo
A i jeszcze jedno, myślę, że takie piękne anioły zacznę (chociaż spróbuję) robić po 30-ce.
ReplyDeleteMam taką nadzieję.
Też zgadzam się z przyjaciółką,a Aniołka chciałabym mieć...a Twoje anielice są cuuuuudne:)pozdrawiam
ReplyDeleteMądra przyjaciółka to wielki skarb. Czasami ktoś musi nam pomóc dostrzec rzeczy oczywiste.
ReplyDeleteAnielska gromadka boska. Ach zazdroszczę talentu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam! wpadłam tu przypadkiem, ale aniołki zrobiły na mnie wrażenie, chciałabym umieć uszyć takie piękości. Z tego co wyczytałam to chyba wszystkie kobiety w tym wieku przechodzą kryzys :) ja już przykroczyłam tą magiczną dla mnie cyfrę w tym roku, i też różne myśli mnie nachodziły. Marzenia są po to by je spełniać a 30ka to dopiero początek życia :)) Pozdrawiam!
ReplyDeleteJa też mam taką kochaną psiapsiółkę, którą znam od liceum i to będzie już 17 lat! Tez jesteśmy rozdzielone bo zamieszkałam w nowym mieście :( Często skypujemy ale i tak jest mi jej brak "fizycznie", smuty się gromadzą niezwykle często. Tym bardziej, że w nowym miejscu nie znam nikogo. Dobrze, że mam synka i męża bo inaczej można by było zwariować:)No i ostatnio leczę samotność blogując! Pozdrawiam!
ReplyDeleteTwoje anioły są cudowne, piękne, fantastyczne. Brak przymiotników, żeby je opisać. A Twoja przyjaciółka ma rację.
ReplyDeleteTeż jestem przed 30-tką ale kompletnie się nie zastanawiam nad osiągnięciami... cieszę się tym co mam moją córcią, mężem i rosnącym maluszkiem w brzuchu... mimo młodego wieku wiele już w życiu straciłam ale zostawiam to poza sobą...
ReplyDeleteA Twoje prace są fantastyczne! zwłaszcza ta Anielica w sweterku, rozczula mnie... i te rude włosy... pasowałyby do mnie hehe
Ściskam i życzę pozytywnych myśli niezależnie w jakim wieku będziesz...
A ja już zapomniałam kiedy byłam przed trzydziestką! Jeszcze tylko 11 lat i będę miała dwa razy tyle. Z mojego punktu widzenia jesteś szczęściarą bo to dopiero trzydziestka. Przed Tobą jeszcze sporo wyjątkowych przeżyć i wydarzeń. Masz talent i odwagę a to gwarantuje sukcesy w życiu. I tak naprawdę wszystko jest sukcesem, nawet porażka, z którą dzielnie sobie poradzimy. A dobra praca i pieniądze dają jedynie większe poczucie bezpieczeństwa. I kto powiedział, że tego nie będziesz miała? Wszystko będzie we właściwym czasie. Mądrzy ludzie mówią, że los daje nam nie to, czego pragniemy tylko to, co dla nas najlepsze. Pozdrawiam.
ReplyDeleteTworzysz prześliczne aniołki, masz cudną córcię: to sie nazywa osiągnąć sukces! :D
ReplyDeletePozrawiam,
W życiu piękne są tylko chwile! Ale nie każdy je zauważa i to jest najgorsze...
ReplyDeleteNo może gorsze od tego jest właśnie życie bez duchowości, czułości, miłości. Słowa Mamusiu!
Jesteś szczęściarą bo tworzysz tak piękne anioły i dajesz ludziom radość. One pewnie nie jednej Duszyczce pomogły w trudnych chwilach. Tak więc nie martw się jakimiś przyziemnymi spawami. W końcu jesteś Artystką a to zobowiązuje o myśleniu o niebieskich migdałach a nie o jakiejś karierze...
Ale mnie poniosło, przepraszam, jeżeli coś za dużo napisałam...
Buziaki od różanego ...
Anioły sa po prostu obłędne i tak wspaniale dopracowane i zapięte na ostatni guzik.
ReplyDeleteA tak jeszcze to często patrzymy gdzieś bardzo daleko a nie widzimy tego co jest koło nas. Myślę że każdy czasem ma jakiś taki dołek kiedy myśli sobie co osiągnął ale trzeba czasem popatrzeć co by było jakbyśmy tego nie mieli i wtedy cieszymy się jednak że jesteśmy właśnie tu i teraz i że to wszystko mamy i ilez przed nami:)))
Czytałam to kiedyś: Jakby Bóg chciał unieszczęśliwić człowieka to spełniłby wszystkie jego pragnienia;-)))
ReplyDeleteWitam;-)
ReplyDeleteCzy nadal uważasz,ze nic nie osiagnelas?ja chyba mam tak teraz,ale walcze....i też kocham Anioły,ale nie umiem tak pięknie szyć ciuchów :/ wszystko przede mną!!!!;-)pozdrawiam i gratuluje tego co już osiagnelas.... Będę szyć i nietylko....i będę corazlepsza;-);-);-);-)hihi...