♥ with angels life's better ♥

ANIOLY, DEKORACJE WNETRZ, DODATKI, OZDOBY, TKANINY, REKODZIELO,, PIEKNE PRZEDMIOTY ANGELS, HANDMADE HOME DECORATION, INTERIOR DECORATION,ACCESSORIES, ORNAMENTS, FABRICS, PAINTING

Tuesday 24 January 2012

♥ i love kitchen ♥








30 comments:

  1. o jakie boski! sukieneczki fantastyczne!:)moja faworytka to ta w fartuszku w czerwono-białą kratkę. pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. jak na prawdziwa panią domu przystało - po zdjęciu fartuszka pełna elegancja :)

    ReplyDelete
  3. jak zwykle ubranka to istne mistrzostwo!!! :D

    ReplyDelete
  4. Śliczne anieliczki, aż proszą zabierz nas ze sobą.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    ReplyDelete
  5. Ależ się zrobiło APETYCZNIE :)

    ReplyDelete
  6. prześliczne gospodynie w tych fartuszkach, a te akcesoria w kieszonce - cudo!

    ReplyDelete
  7. boziu nie no normalnie katusze przechodzę!! nie wchodzę już..nie wchodzę :P
    te kolorki, te ciuszki. wymiękam!!
    :**

    ReplyDelete
  8. Są bajeczne! Brak słów...

    ReplyDelete
  9. I love the fabrics and the colours.
    Geneviève

    ReplyDelete
  10. Jeśli dostanę kiedyś taaaaaaki fartuszek (albo chociaż... lalę) to też będę " ♥ i love kitchen ♥ "

    ReplyDelete
  11. Ja raczej nie lubie kuchni, ale gdybym tam miala takie panienki... moze i lepsza kucharka by ze mnie byla :-) J.

    ReplyDelete
  12. Replies
    1. Pięknie ubrane. Po prostu cudnie.
      (Coś się stało z szyją i twarzą tej w jasnym fartuszku? proporcje i zgięcie?)
      Ja jak zwykle pozostaję pełna podziwu i zazdrości, że nie potrafię tak skomponować kolorów i tkanin

      Delete
    2. A wiecie, ze ja te krzywulce bez proporcji kocham najbardziej... no tak czasem wyjdzie gdzies krzywo lub zagiete... wkurzam sie wtedy ale pozniej stwierdzam " o moj boze! slodki jest ten aniolek!"

      Delete
  13. I znowu muszę ochać i achać przed komputerem, takie śliczne te lale :)

    ReplyDelete
  14. gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść:D ale tych bym się nie bała:D

    ReplyDelete
  15. oj kochana ... palpitacji serducha zaraz dostanę !
    podam na kolana i ... podziwiam !

    ReplyDelete
  16. Mając takie towarzyszki, może nawet ja polubiłabym kuchnię :)

    ReplyDelete
  17. Czuję się troszkę jak złodziej/podglądacz, który przez dziurkę od klucza wsciubia nos w świat bajki i nie wierzy własnym oczom. Cudowne jest to, że One mają swoje życie! A czy po zmroku, kiedy zasypiasz robią w kuchni zamieszanie? Pewnie ugotowałyby iście anielskie ciasta, gdyby im pootwierać szafki z produktami :-)
    Prześliczne, dziękuję za szczyptę dobrych wrażeń!

    ReplyDelete