. Eh, ktora to juz w moim zyciu... Boze nie zlicze. Ale zawsze jest taka mila nadzieja, ze bedzie fajniej, lepiej, wiecej miejsca albo po prostu do ogrodka nie bede musiala schodzic po schodach ;) Pod nami nie bedzie mieszkala mila babcia, ktora niestety skazana jest na ciagle wrzaski i tupoty Amelki. A ja moze w koncu bede moglam na glos spiewac swoje ulubione piosenki bez obawy, ze niewidomy sasiad obok nie zadzwoni do landlorda bo nie wie co sie u nas dzieje. Eh, pewnie bedzie milion innych przeszkadzajek na nowym miejscu, ale odmiana nam sie przyda.
Poki co mam duzo zdjec roznych aniolkow, ale po kolei na razie te Slicznotki z bezach i nowy "fotel". Dostepny jest jeden Aniolek w spodniczce w kropeczki 60zl.
Folelik byl okropny, niebieski z nadrukiem jakis dziwnych torebek ;/, wiec go troszke przerobilam.
.jpg)
Anielice... boskie! A i fotelik stał się przepiękny!
ReplyDeleteTwoje aniołki jak zwykle cudne, a fotel nabrał nowego wygladu. Przemiana pierwsza klasa
ReplyDeleteŚliczne anielinki. Miłej przeprowadzki. Na pewno będzie super i same poztywy. Pozdrawiam Magda
ReplyDeleteFotelik? Toż to najprawdziwsza anielska sofa! ;-)
ReplyDeleteŚliczne te Anielice - jak zwykle.
Dla mnie rewelacja aniołkowo-fotelowa!!!
ReplyDeleteКрасивые нежные ангелы! Нравятся очень!
ReplyDeleteUrocze pannice! Udanej przeprowadzki i samych dobrych snów pierwszej nocy!
ReplyDeletePrześliczne to aniołki, podziwiam....i zazdroszczę:)
ReplyDeleteSpokojnej i udanej przeprowadzki zatem,
pozdrawiam,
Jakież te anieliczki mają cudne ubranka! Fotel przepiękny!
ReplyDeletepreciosas las muñecas,muy personales
ReplyDeleteКрасавицы :)
ReplyDeletejak Ty to robisz, że Ci takie śliczne wychodzą te anielice, a fotelik marzenie...
ReplyDeleteuściski!
a przeprowadzi nie zazdroszczę sama się przeprowadzałam 10 razy średnio co 2-3 lata - masakra.
Ale cudne te Twoje anioły.
ReplyDeleteŻycze bezproblemowej przprowadzki.
Ps fotelik kapitalny zazdroszcze
halleluja.... w koncu moge zamiescic jakis komentarz. do tej pory jakos cos mi wylogowywalo i wszedzie zamieszczalam komentarz jako anonimowy hehehe a na swoim blogu to juz w ogole bez komentarza... mam nadzieje ze to na stale juz mi sie tak oblokowalo :)
ReplyDeletedziekuje moje kochane za mile komentarze... no i juz prawie spakowalam moja pracownie w pudle eh.... ciekawe jak to bedzie na nowym miejscu... mam nadzieje ze jeszcze zdaze zamiescic pare zaleglym zdjatek zeby nie miec zaleglosci
buziaczki
Mas que coisa linda!Amei suas Tilda.Parabéns.
ReplyDeleteA cadeira esta um encanto,foi você também quem fez?
bjs de Fernanda